Tlenek azotu jest to jeden z głównych dodatków, jaki stosowany jest przez kulturystów. Znajduje się on w większości dostępnych na rynku suplementów diety dla kulturystów. Ich duże powodzenie rozpoczęło się na początku XXI wieku, kiedy to zauważono znaczące efekty jego wykorzystywania. Dziś każdy dobry producent w świecie suplementacji, na taki dodatek właśnie stawia. Czym jest tlenek azotu, jakie ma właściwości, dlaczego jest tak ceniony przez kulturystów? O tym wszystkim w poniższym artykule?
***
Czym jest tlenek azotu i jakie spełnia zadania?
Tlenek azotu jest to cząsteczka, która pełni bardzo ważną rolę w organizmie człowieka. Głównym jej zadaniem jest rozszerzanie naczyń krwionośnych, co prowadzi między innymi do ich rozluźnienia i tym samym do zwiększenia przepływu krwi. I choć wcześniej wielu badaczy zaobserwowało ten efekt, nikt nie miał pojęcia, co go powoduje, aż do czasu, gdy uświadomiono sobie, że jest to właśnie cząsteczka NO. Początkowo dla badających określana była jako ,,czynnik relaksacji pochodzący z śródbłonka”, dziś to tlenek azotu, który jest niezwykle ważną cząsteczką w organizmie człowieka, a w szczególności osoby trenującej kulturystykę i inne sporty siłowe. Warto jednak pamiętać również o tym, że cząsteczka tlenku azotu zwiększa wydajność organizmu, przyspiesza regenerację, dostarcza substancje energetyczne i tlen, a do tego usuwa metabolity wysiłkowe z organizmu, które są odpowiedzialne za zmęczenie.
Suplementy z tlenkiem azotu
Jak wiadomo, tlenek azotu jest gazem, a więc sposób i czas w jakim go zażywamy, musi być w określony sposób ustalony. Tak naprawdę wydawać by się mogło, iż nie jest realnym, aby gaz mógł być wprowadzony odpowiednio do organizmu, aby zaczął działać, gdyż logistycznie byłoby to niemożliwe. Na szczęście wymyślono takie rozwiązania w suplementacji, dzięki którym zwiększona jest zdolność do produkcji NO w czasie, gdy możemy go w danej chwili użyć. Jakie?
- Jak wiadomo arginina w organizmie człowieka przekształcana jest właśnie w tlenek azotu dzięki enzymom syntazy tlenku azotu, stąd też jej zażywanie wydaje się być jak najbardziej rozsądnym rozwiązaniem, prawda? Okazuje się jednak, że nie do końca, gdyż arginina sama w sobie ma słabą biodostępność. Co więc można zrobić? Postawić na cytrulinę, która tą dostępność ma już bardzo dobrą, a jej zażywanie zwiększa automatycznie poziom argininy we krwi, co tym samym skutkuje przekształcaniem się jej w NO. Najlepszą formą, na jaką warto postawić jest jabłczan cytruliny. Jabłczan przyczynia się do tlenowej produkcji ATP, jednocześnie też łagodząc akumulację metabolitów, które wywołują zmęczenie. Cytrulina z kolei ułatwia usuwanie amoniaku z cyklu mocznikowego, co także przyczynia się do łagodzenia zmęczenia.
Będąc w tym temacie, na pewno na temat cytruliny należy dowiedzieć się czegoś więcej. Według prowadzonych badań, cytrulina ma bardzo duże znaczenie w przypadku osób trenujących. Jak pokazały badania, spożywanie jabłczanu cytruliny przez grupę badanych osób w porównaniu z osobami przyjmującymi placebo ukazało, iż pierwsza grupa jest w stanie zrobić dużo więcej powtórzeń, niż ta druga. Różnica ta widoczna jest najbardziej przy kolejnych seriach, gdzie pojawia się zmęczenie. Stosując jabłczan cytruliny to zmęczenie w dużej mierze jest eliminowane. Ale aby nie było tak kolorowo, inne badanie pokazują, że jabłczan cytruliny wcale nie jest tak doskonały, jakby się mogło wydawać. Wnioski są jedne – nadal najlepsza pozostaje kreatyna i to ona daje największe efekty. Cytrulinę z kolei możemy porównać bardziej do kofeiny lub beta – alaniny, którą można stosować, ale i bez której można żyć i dalej dobrze trenować.
- Drugim sposobem pozyskiwania tlenku azotu jest zażywanie między innymi źródeł azotanów, które dalej przekształcane są w azotyny, a następnie te w tlenek azotu. Wybierając produkty, które są źródłem azotanów pochodzenia roślinnego, można zyskać wysoką zawartość przeciwutleniaczy, które jeszcze bardziej zwiększają bioaktywność tlenku azotu. Rozwiązanie to jest bardzo dobre, przede wszystkim ze względu na to, że nie potrzeba tutaj tlenu, aby móc wytworzyć tlenek azotu.
Pozostając w tym temacie, warto co nieco napisać na temat azotanów. Według przeprowadzonych wcześniej badań wynikało, iż azotany zwiększają wytrzymałość podczas treningów i zdecydowanie eliminują zmęczenie. Suplementacja azotanami zwiększa przepływ krwi do aktywnych mięśni, jednocześnie zwiększając efektywność energetyczną, aczkolwiek w przypadku innych badań, nie do końca widzi się też stosowną zależność i wpływ takiej suplementacji na zadowolenie użytkowników.
Czy prekursor NO jest więc tak ważny i faktycznie przyczynia się do poprawy efektów, na jakim zależy wszystkim osobom trenującym? Według Coggana i Petersona i ich badań, tlenek azotu nitrozyluje receptory ryanodynowe, tym samym zwiększając aktywność kinazy białkowej G dzięki aktywacji cyklazy guanylylowej. Cały ten proces prowadzi więc do zwiększonego wewnątrzkomórkowego uwalniania wapnia, jak również i zwiększonej wrażliwości miofibryli na wapń, a jak wiemy wapń jest niezwykle ważny, by móc uzyskać siłę. Wnioski są jedne – NO działa na mięśnie, poprawia siłę skurczu, szybkość rozwoju siły, czy skracania mięśnie, ale przede wszystkim poprzez uwalnianie wapnia i zwiększanie jego aktywności.
Wpływ tlenku azotu na hipertrofię
Okazuje się, iż tlenek azotu może mieć korzystny wpływ na hipertrofię. Dzięki bowiem temu, że zwiększona się akumulacja krwi w danym mięśniu, to może dalej przyczynić się do ostrego obrzęku komórki mięśniowej, który dalej przyczynia się do wzrostu włókna mięśniowego. Według badań, podawanie NO zwiększa przerostową odpowiedz na dobrowolne ćwiczenia, a podawanie blokerów osłabia przerost mięśni.
Wnioski
Wszelkie prowadzone badania wciąż nie dają nam jednej, określonej odpowiedzi, jeśli w grę wchodzi wpływ NO na organizm człowieka. Stwierdza się jednak, że podawanie prekursorów NO, zwiększa jeszcze bardziej jego produkcję w organizmie człowieka. Co więcej, prekursory NO zwiększają ilość powtarzanych ćwiczeń w fazie zmęczenia, choć też nie u wszystkich się to sprawdza.
Czy warto więc postawić na takie suplementy diety? Wszystko tak naprawdę zależy od tego, jaki produkt kupimy i w jakim czasie go spożyjemy. Na pewno można spróbować możliwości, jakie daje jabłczan cytruliny, który warto stosować na około godzinę przed treningiem w ilości 8g. Jeśli zaś chodzi o azotany, można postawić na przykład na proszek z buraków, ze szpinaku lub z granatu, a wtedy należy dokładnie czytać etykiety, by wiedzieć, ile w 100 gramach proszku znajdziemy azotanów i jaką ilość dziennie możemy przyjąć.
Jedno jest pewne – badania są wciąż jeszcze za młode i w fazie sprawdzania, by móc mówić o jakichkolwiek informacjach potwierdzających 100% skuteczność NO. Jedno jest pewne, warto poznawać nowe newsy i wciąż poszerzać wiedzę w tym zakresie, bowiem działanie NO dla organizmu jest nieocenione, dlatego też wynalezienie sposobu na odpowiednie jego dostarczenie stanowi element kluczowy.