Jak sama nazwa wskazuje, woda lecznicza powinna „leczyć”. Jednak ktoś, kto nigdy nie miał do czynienia z takim napojem, może wątpić w jego cudowne działanie. Tymczasem nie ma w tym cienia przesady. Ze względu na bardzo wysokie stężenie składników mineralnych wody lecznicze rzeczywiście mogą „uzdrawiać”. Z tego samego powodu trzeba używać ich rozważnie, zgodnie z przeznaczeniem i najlepiej – po konsultacji z lekarzem.
Jakie wody lecznicze mamy do wyboru?
W Polsce picie wód leczniczych to żelazny program uzdrowisk i sanatoriów, zlokalizowanych w pobliżu ujęcia takiej wody. W przypadku niektórych chorób przewlekłych, lekarz może zalecić regularne pożywanie takiej wody w domu, z reguły w ilości 1-2 szklanki dziennie. Najpopularniejsze wody lecznicze dostaniemy w sieciach hipermarketów, sklepach ze zdrową żywnością i aptekach. Możemy też zamówić je przez Internet, albo udać się bezpośrednio w miejsce wydobycia. A oto krótki przegląd wód o prozdrowotnym działaniu:
ZUBER – rekordzistka pod względem zawartości składników mineralnych (nawet 24 000 mg/l), zwiększa wydzielanie żółci, wspomaga leczenie chorób wątroby i dróg żółciowych, zalecana przy nadkwasocie i chorobie wrzodowej, obniża cholesterol i poziom cukru we krwi;
JAN – działa moczopędnie, pomaga przy kamicy nerkowej i innych chorobach układu moczowego, spożywana razem z wodą Zuber wspomaga leczenie miażdżycy i cukrzycy;
JÓZEF – wypłukuje toksyny z organizmu, dobra na nerki i drogi moczowe;
SŁOTWINKA – działa antyalergicznie, zabija bakterie, wypłukuje toksyny z organizmu, pomaga w schorzeniach przewodu pokarmowego, działa wspomagająco przy osteoporozie i leczeniu złamań, dobra na stres i zaburzenia nerwicowe;
SZCZAWA I – pomaga przy nadpobudliwości, zaburzeniach nerwicowych i depresyjnych, wskazana przy alergii oraz chorobach/infekcjach układu oddechowego, zalecana przy niedoczynności tarczycy (uzupełnia niedobory jodu);
TADEUSZ – pomaga przy anemii (zawiera żelazo), leczy stany zapalne jelita grubego;
WIELKA PIENIAWA – wzmacnia odporność, chroni przed skutkami stresu, wspomaga leczenie depresji i zaburzeń nerwicowych, zalecana przy chorobie wrzodowej, pomocna w schorzeniach kardiologicznych i chorej trzustce.
Zanim sięgniemy po wodę leczniczą…
Woda lecznicza może zawierać nawet ponad 4000 mg składników mineralnych w jednym litrze. W Polsce zwykle mamy do czynienia z wodami o wysokim stężeniu magnezu, wapnia, siarczanów, chlorków, węglanu lub sodu. Picie wysokozmineralizowanego napoju nie jest obojętne dla organizmu – woda może zobojętniać lub zakwaszać żołądek, wpływać na ilość i odczyn wydalanego moczu, przyspieszać trawienie i wydalanie toksyn oraz regulować gospodarkę wodno-elektrolitową. W przypadku osób cierpiących na choroby nerek lub wątroby czy mających problemy z układem pokarmowym, kuracja wodą leczniczą powinna być poprzedzona konsultacją z lekarzem. Źle dobrana woda czy picie zbyt dużych ilości nie tylko nie „uzdrowi” organizmu, ale może wręcz poważnie zaszkodzić.