Ząb 8 jest nazywany zębem mądrości, ale mało kto z tytułu jego posiadania jest mądrzejszy, chyba że chodzi o dodatkową wiedzę z zakresu stomatologii i chirurgii szczękowo-twarzowej. Na przestrzeni lat ilość zębów u człowieka nie zmieniła się, natomiast na skutek zmiany diety (spożywamy produkty coraz bardziej przetworzone, wymagające mniej wysiłku podczas żucia) kości szczęki i żuchwy są coraz mniejsze. Na efekt tej dysproporcji nie trzeba było długo czekać. Zęby mądrości wyrzynają się jako ostatnie i z reguły brakuje dla nich miejsca.
Rozpoczynają się wtedy kłopoty.
Podstawowym wskazaniem do usuwania ósemek jest ich zatrzymanie w kości, ponieważ zęby te nie mają wystarczającej przestrzeni na to, aby zmieścić się w łuku zębowym. Zostają zatem zatrzymane i zaklinowane w kości i często powodują szereg dolegliwości – najczęściej jest to uciążliwy ból ósemki, stan zapalny, a także mnóstwo komplikacji zdrowotnych w obrębie twarzoczaszki.
Kiedy planujemy usuwanie zębów mądrości:.
Gdy:
– ząb jest całkowicie nieprzydatny (nawet w przyszłości),
– występują nawrotowe stany zapalne i bólowe ( coraz częściej i częściej, utrudniając normalne funkcjonowanie),
– brak jest możliwości prawidłowego wzrostu zęba – utrudnione lub niemożliwe wyrzynanie,
– próchnica zęba mądrości (ciężko jest wyleczyć, jak nic nie widać),
– choroby przyzębia( tworzą się mega kieszonki),
– resorpcja zewnętrzną ( ósemka uciska na obecną w buzi siódemkę i po prostu kawałek po kawałku ją zjada, w efekcie możemy stracić oba te zęby)
– wskazania ortodontyczne ( ósemki naciskają do przodu, a siekacze tłoczą się, pogarszając efekt estetyczny) ,
– zmiany patologiczne, spowodowane nieprawidłowym wzrostem zęba (np. torbiele).
Wszystkie wymienione wyżej sytuacje wymagają interwencji i działania.
Natomiast dość często pojawia się pytanie. „Mam ząb mądrości, czy trzeba go usunąć, tak profilaktycznie, żeby w przyszłości nic się nie działo?”
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale spróbujmy podejść do tematu na logikę.
Jeżeli w danej chwili, danym momencie nic się w naszym organizmie nie dzieje i nasze zęby mądrości tak po prostu sobie są, to zdrowy rozsądek podpowiada, żeby okresowo kontrolować je klinicznie i radiologicznie ( pozostawić decyzję „naszemu” zaufanemu lekarzowi) i nie snuć dalekowzrocznych wizji powikłań, bólu i cierpienia.
Wyrostek robaczkowy też może nam „nawalić” , ale mało kto decyduje się na jego profilaktyczne usunięcie.
Jak wygląda chirurgiczne usuwanie ósemek?
Podstawa to dobre zaplanowanie zabiegu i wykonanie go wtedy, gdy nie występuje stan zapalny wokół zęba.
Z reguły wykonywane jest znieczulenie miejscowe, przewodowe, choć znieczulenie ogólne nie należy już do rzadkości ( decyzje podejmuje wspólnie pacjent i lekarz).
Chirurg nacina dziąsło, wykonuje otwór w kości, wyciąga ząb w całości lub czasami po kawałku, czyści kość, płucze, zakłada kilka szwów i teoretycznie już koniec.
Musimy pamiętać, że na pamiątkę zostaje nam dziura w kości wielkości 1cm*1cm*1cm lub większa. Zawsze powinniśmy rozważyć zastosowanie preparatu kościozastępczego i wypełnić nim tą dziurę w kości. Powinno to polepszyć gojenie i przyspieszyć proces odbudowy kości.
Pamiętajmy, jest to zabieg chirurgiczny, każdy chciałby tego uniknąć, tak więc pytanie ze strony pacjenta „ czy usuwanie ósemek jest konieczne ?”, jest pytaniem naturalnym i wymaga zawsze wyczerpującej odpowiedzi.
Artykuł powstał na bazie komentarza specjalistów z Ortoprotex.pl