Parę dni temu wiele dzieci po raz pierwszy przekroczyło drzwi żłobka, przedszkola lub szkoły. Niestety dla niektórych z nich nie był to pozytywny początek. Tak również było w naszym przypadku. Po dwóch godzinach od oprowadzenia córki do żłobka otrzymałam telefon od dyrektorki, żeby jak najszybciej przyjechać po dziecko, ponieważ ma wysoką gorączkę. Przyjechaliśmy do domu, a gorączka spadła. Postanowiłam przeczekać do wieczora. Niestety nie był to dobry pomysł. Po kąpieli moja córeczka dostała rozwolnienia, a w nocy obudziły ją wymioty. Wtedy już wiedziałam, że dopadła nas tzw. jelitówka.
Z rozmów z innymi mamami na forach internetowych dowiedziałam się, że nie jesteśmy same. Wiele dzieci pierwszy dzień pobytu w placówce oświatowej zakończyło chorobą. Dotyczy to szczególnie tych, które w poprzednich latach siedziały z rodzicami w domu, a teraz był ich pierwszy raz. Taki organizm, który nie miał styczności z wieloma różnymi zarazkami na raz, nie ma jeszcze odpowiednio wykształconej odporności, dlatego jest w stanie złapać chorobę w zaledwie 2 godziny.
Czym jest dziecięca jelitówka?
Grypa jelitowa (żołądkowa) wywoływana jest przez rotawirusy. Zazwyczaj trwa około 3 dni, ale zdarzają się też takie przypadki, w których leczenie się znacznie przeciąga. Grypa jelitowa jest bardzo niebezpieczna dla dzieci, ponieważ szybko doprowadza do odwodnienia i wycieńczenia organizmu. W przypadku małych dzieci problem jest jeszcze poważniejszy, ponieważ istnieje ryzyko, że dziecko zachłyśnie się własnymi wymiocinami.
Rotawirusami można zarazić się drogą kropelkową lub pokarmową. Jednak najbardziej zdradliwe w tej chorobie jest to, że nawet po ustąpieniu objawów u osoby chorej, nadal możemy się od niej zarazić. Zdarza się tak bardzo często szczególnie w żłobkach i przedszkolach. Rodzice zazwyczaj z wielkim trudem załatwiają sobie wolne na czas choroby dziecka i chcą je jak najszybciej wysłać z powrotem do przedszkola. Zazwyczaj wygląda to tak, że maluch już nie ma objawów, więc rodzic zaprowadza go do placówki, gdzie zarażają się od niego inne dzieci. Należy pamiętać o tym, że w przypadku jelitówki to w rękach lekarza leży decyzja o powrocie malca do przedszkola. Rodzic nie powinien podejmować takiej decyzji na własną rękę, chociaż rozumiem, że czasami nie ma innego wyjścia.
Pierwsze objawy jelitówki u dziecka
Pierwsze objawy u mojej córki były wręcz książkowe. Zazwyczaj jest to właśnie rozwolnienie i wymioty, którym czasem towarzyszy również gorączka. Dodatkowo dziecko jest ospałe i bardzo słabe. Może mieć zawroty głowy i zimne poty. Często dochodzi również do pojawienia się symptomów przypominających grypę, czyli do bólu mięśni i wysokiej temperatury przekraczającej 38 stopni.
Gdy zauważymy u dziecka któreś z tych objawów, to warto jak najszybciej udać się do lekarza. Powinniśmy dostać skierowanie na badanie kału i krwi, aby wykluczyć pasożyty. Czasem niezbędne jest wykonanie zastrzyku, który ma postawić dziecko na nogi. W najgorszych wypadkach, gdy lekarz stwierdzi, że doszło do odwodnienia maluszka, niezbędny jest pobyt w szpitalu i przyjęcie nawadniających kroplówek. Warto wiedzieć również o tym, że nie zawsze winne są rotawirusy. Równie często dochodzi do zarażenia adenowirusem lub norowirusem. Jest to kolejna rzecz świadcząca za tym, że konsultacja lekarska jest niezbędna.
Jak leczyć jelitówkę u dzieci?
Jeżeli udało nam się szybko zareagować i możemy wrócić z dzieckiem do domu, to poza lekami, które wypisał nam lekarz, należy pilnować tego, by dziecko było nawodnione. Najlepiej, jeśli co kilka minut będziemy mu podawać kilka łyków wody. W ten sposób ograniczymy ryzyko, że po każdym przyjęciu napoju znowu dojdzie do wymiotów. Jaki napój podać? Na pewno nie soki, herbatki i inne podobne rzeczy. Najlepsza będzie woda źródlana z odrobiną cukru. Powinniśmy też zrezygnować z przegotowanej i jeszcze lekko ciepłej wody, ponieważ taka często nasila torsje. Jeżeli lekarz nie zaleci inaczej, to w pierwszy dzień możemy zrezygnować z podawania dziecku pokarmów. Szczególne zakazane są takie produkty, które zmuszają układ trawienny do cięższej pracy. Zaliczamy do nich pomidory, smażone dania, mleko, orzechy, fasolę i słodycze. W następnym dniu możemy podać dziecku sucharki, kleiki lub rozgotowany ryż, który działa lekko zatwardzająco. W aptekach dostępne są tabletki lub saszetki rozpuszczalne z niezbędnymi jonami minerałów i glukozą. Możemy też zdecydować się na naturalny odpowiednik, czyli sok z wnętrza kokosa, który dostaniemy w lepszych delikatesach i sklepach ze zdrową żywnością. Gdy zauważymy, że z dzieckiem jest już lepiej, to warto podać mu prawdziwy rosół z kury, który bardzo szybko wzmocni organizm maluszka.
Musimy się z tym liczyć, że już w pierwszym dniu choroby możemy stracić rachubę ile zmieniliśmy pieluch. Maluszek może także dostać jadłowstrętu i wodowstrętu. To normalne objawy przy tej chorobie.
Jak szybko dziecko może się odwodnić podczas jelitówki?
Dla początkujących rodziców jest to niewyobrażalne, że niemowlę może się odwodnić już po 3 chluśnięciach wymiocinami. Niestety tak jest. Zawsze wtedy, gdy wymiotów było więcej niż jedno należy jak najszybciej jechać z dzieckiem do szpitala na dyżur pediatryczny. Przy tak małej masie do odwodnienia dochodzi bardzo, bardzo szybko.
Dwie przydatne rady dla rodziców, których niemowlę ma jelitówkę
- Liczymy zmienione pieluszki
Warto pozostawić sobie pod ręką kartkę i długopis, które posłużą nam do zapisywania każdej zużytej pieluszki. Po paru godzinach stracimy rachubę, a jest niemal pewne, że pediatra będzie chciał znać dokładną liczbę zmienionych pieluch.
- Smarujemy pupę
Po każdej zmianie pieluszki smarujemy pupę dziecka dobrym kremem (np. Sudocrem). W biegunce podczas jelitówki występuje wiele kwasów, które bardzo szybko odparzają skórę i są niezwykle trudne w leczeniu.
Domowy napar przeciwko wymiotom
To mieszanka cząbru, bazylii, oregano i tymianku. Po 1 łyżeczce wsypać do naczynka, zalać 500ml wody i zagotować. Tak powstały napar należy pić przez około 5 dni, małymi łykami. Ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, hamuje wymioty i biegunkę, wzmacnia organizm, oczyszcza z toksyn i nawilża układ pokarmowy.
Na jelitówkę wskazany jest również napar z mięty lub rumianku, ale powinien być bardzo słaby. Taki napój działa rozkurczająco na przewód pokarmowy, dzięki czemu łagodzi ból brzuszka..